niedziela, 17 kwietnia 2016

Tofu po buddyjsku

Jedno z lepszych odkryć ostatnich tygodni. Kiedy zobaczyłam filmik z przygotowania tej potrawy, od razu wiedziałam, że MUSZĘ ją zrobić! Nie byłam całkowicie pewna, czy śliwki aby na pewno pasują, ale warto było zaryzykować, bo potrawa nie tylko wygląda extra, ale jeszcze lepiej smakuje - co ciekawe nawet osobom raczej tradycyjnie nastawionym do spożywanych posiłków :)




Składniki:
400g naturalnego tofu
1 duża cebula
150g suszonych śliwek
3 łyżki oleju
1/2 łyżeczki cynamonu
1 łyżeczka curry
1/4 łyżeczki mielonych goździków
1 łyżka miodu/syropu klonowego
1/4 łyżeczki płatków ostrej papryczki
400ml mleka kokosowego
1 łyżki koncentratu pomidorowego
sól
pieprz
słonecznik do dekoracji





Piekarnik rozgrzać do 180 stopni. 

Na patelni rozgrzać olej, dodać cebulę pokrojoną w piórka i tofu pokrojone w kostkę. Poddusić kilka minut. 
Dodać śliwki pokrojone na mniejsze kawałki, cynamon, curry, goździki, miód i papryczkę. Dusić kolejne 3-4 minuty. 
Dodać mleko kokosowe i koncentrat pomidorowy. Przyprawić solą i pieprzem. 

Przełożyć do naczynia żaroodpornego i zapiec w piekarniku przez ok. 30 minut aż tofu wchłonie część mleka. Dekorować słonecznikiem. 

Podawać z ryżem, pieczywem, kaszą lub same. Jest po prostu pyszne!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz