Pokazywanie postów oznaczonych etykietą seler. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą seler. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 11 listopada 2018

Pasztet z kaszy jaglanej, czyli bomba wartości dla mózgu

Pasztet powstał szybko, z potrzeby chwili, ale takie dania są najlepsze. Uniwersalność i szybkość wykonania zawsze do mnie przemawiają :) Pasztet można podać na obiad jako alternatywę dla ziemniaków, jako główny element posiłku lub jako pasztet do pieczywa. Świetnie smakuje z sałatką lub wybranym sosem (pieczeniowym, grzybowym lub pomidorowym). A jeśli zwrócicie uwagę na wartościowość składników, myślę, że nie będę musiała przekonywać was ani chwili dłużej, więc do dzieła! 


Składniki:
¾ szklanki kaszy jaglanej
1 marchewka
2 czerwone cebule
3 ząbki czosnku
kawałek selera o grubości 2 cm
1/3 szklanki orzechów włoskich/pekan
2 łyżki lnu + 6 łyżek wody
3 łyżki słonecznika
3 łyżki oleju
sos sojowy, majeranek, gałka muszkatołowa, sól i pieprz
szczypta mielonego angielskiego ziela

Sposób przygotowania:
Kaszę gotować przez ok 15 minut. Cebulę pokroić w kostkę i poddusić na oleju razem z czosnkiem i potartymi warzywami. Orzechy i słonecznik lekko zmielić. Len dokładnie wymieszać z wodą na gęstą gładką masę. Wszystkie składniki razem wymieszać. Piekarnik rozgrzać do temperatury 180 stopni. Pasztet piec przez ok. 30 minut.






poniedziałek, 20 lutego 2017

Caldo Verde z jarmużem i vege-boczkiem

Oto przed wami moja wariacja na temat portugalskiej zupy Caldo Verde z jarmużem. Pyszna, zdrowa i rozgrzewająca...czyli czego chcieć więcej w takie mrozy? Zupa właśnie się gotuje, a ja już nie mogę doczekać się, żeby ją zjeść. Jest szybka, jest prosta, a jej składniki są bardzo łatwo dostępne i wartościowe...no może poza vege-boczkiem, który jednak można zastąpić wędzonym tofu lub tempehem. Vege-boczek kupiłam wczoraj na Veganmanii w Spodku od super chłopaków z Bezmięsny Mięsny (www.bezmiesnymiesny.pl). Jeśli jeszcze nie znacie, bardzo polecam!




Składniki: 
5 ziemniaków
1/3 średniej wielkości selera
3 łyżki oliwy
czerwona cebula
2 ząbki czosnku
3-4 garście jarmużu pokrojonego w paseczki
vege-boczek/tofu/tempeh pokrojony w paseczki
papryka wędzona
sól
pieprz

Cebulę i czosnek poddusić na oliwie. Dodać pokrojone ziemniaki i seler. Poddusić chwilę, a następnie zalać wodą do przykrycia warzyw i gotować ok. 20 minut. Odstawić do wystygnięcia. Zmiksować. Przyprawić. Jarmuż umyć, usunąć twarde elementy i podrzeć na małe kawałki. Zalać wrzątkiem na 2-3 minuty. Odcedzić i dodać do zupy. Vege-boczek, tofu lub tempeh pokroić w paseczki i dodać do zupy. Gotowe!
Smacznego!





wtorek, 26 kwietnia 2016

Lekka sałatka z selera i ananasa

Dziś lekka i super szybka propozycja na sałatkę, która po prostu idealnie nadaje się jako dodatek do grillowanych warzyw, grillowanych oscypków i wszelkich innych mniej lub bardziej zdrowych dań z grilla. 



Składniki: 
400g marynowanego selera krojonego w cienkie paseczki
1 szklanka kukurydzy
1 szklanka ananasa pokrojonego w kostkę
1/2 szklanki majonezu sojowego (można połączyć z jogurtem naturalnym)
1 ząbek czosnku
pieprz czarny świeżo mielony
sól

Składniki wrzucić do miski i wymieszać. Składniki nie muszą być mocno odcedzone. Urokiem tej sałatki jest między innymi to, że jest tak pysznie soczysta i wilgotna. Schłodzić w lodówce przez podaniem. 
Pycha!!!


wtorek, 16 czerwca 2015

Krem z grillowanych szparagów i selera z czarnuszką

Ponieważ sezon na szparagi w rozkwicie, korzystam z niego nadal, ile tylko mogę. Niestety ostatnio bardzo brakuje mi czasu na wymyślne eksperymenty w kuchni, dlatego dziś postanowiłam zrobić szybką zupę krem, która jak zawsze zachwyca smakiem i zapachem, a przy tym jest bardzo pożywna. Jak pewnie wiecie, jestem zdecydowaną fanką zielonych szparagów, ale stwierdziłam, że choć raz po prostu trzeba zrobić coś z białych, a ponieważ zupa jest najmniej ryzykowna, jeśli chodzi o problem z irytującymi "włosami" w białych szparagach, to na nią właśnie padł wybór. 



Składniki:
pęczek białych szparagów 
2-3 ziemniaki
1/3 dużego selera 
czerwona cebula
3 ząbki czosnku
1 łyżeczka gałki muszkatołowej
1 łyżeczka czarnuszki
sól
pieprz czarny świeżo mielony
2 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka śmietanki lub mleka kokosowego (opcjonalnie)
do dekoracji:
prażone orzeszki pini
czarnuszka

Oliwę rozgrzać na patelni. Dodać cebulę i czosnek. Poddusić kilka chwil, a następnie dodać pokrojone w kostkę ziemniaki i seler. Dodać 2 szklanki wody. Gotować pod przykryciem ok. 15 minut. W tym czasie obrać białe szparagi i grillować przez ok. 10 minut. 

Szparagi pokroić na kawałki i dodać do pozostałych składników. 
Dodać przyprawy i zmiksować na gładko. Dekorować prażonymi orzeszkami pini i czarnuszką.
Podawać z ciepłą bagietką lub grzankami. 


środa, 24 grudnia 2014

Sałatka z selera z majonezem sojowym

Na początek chcę was bardzo przeprosić, że tak dawno nie wrzucałam nic nowego. Niestety trochę brakowało mi ostatnio czasu i zaniedbałam nie tylko blogowanie, ale i gotowanie. Na szczęście moja kochana mama podrzucała nam różne smakowitości, więc dalej żyjemy i dobrze się mamy :) Jakiś czas temu wybrałam się na Targi Zdrowia i miałam okazję skosztować rewelacyjny majonez sojowy. Byłam bardzo, bardzo pozytywnie zaskoczona. Nie przepadam za majonezem, ale wersja sojowa powaliła mnie na kolana. Są miejsca, gdzie można kupić świeży majonez sojowy albo przygotować go samodzielnie. Dziś prezentuję wam pomysł na sałatkę, która powstała bardzo spontanicznie. A ponieważ smakowała wszystkim, stwierdziłam, że warto się z wami podzielić. 




Składniki:
1 średniej wielkości seler
1 avocado (średnio miękkie)
10 pomidorków koktajlowych
1 czerwona cebula
sól
2 ząbki czosnku
pieprz kolorowy świeżo mielony
czosnek niedźwiedzi 
3 łyżki majonezu sojowego

Seler obrać ze skóry i potrzeć na małych oczkach. Avocado pokroić na duże kawałki, cebulę w piórka, a pomidorki na połówki. Przyprawić i wymieszać z majonezem. Dekorować koperkiem lub szczypiorkiem. 

Oczywiście, jeśli macie ochotę majonez sojowy można zastąpić jogurtem lub zwykłym majonezem.

Smacznego!!!



środa, 19 listopada 2014

Zupa z selera i soczewicy ze śmietanką z orzechów nerkowca

Moim zamiarem było przygotowanie zupy krem z selera, ale pomyślałam sobie, że może można byłoby jakoś podnieść jej wartość odżywczą, więc stwierdziłam, że dodam soczewicy, tym bardziej, że seler i soczewica wydały mi się dobrym połączeniem. Nie myliłam się :) I tak oto powstała pyszna, rozgrzewająca i pożywna zupa, która po prostu idealnie nadaje się na te obrzydliwie zimne dni, które niestety nas dopadły...




Składniki:
1 średniej wielkości seler
1 ziemniak
1 cebula
3 łyżki oliwy
1 szklanka zielonej soczewicy
kilka listków kolendry
2 łyżeczki pasty curry
3 ząbki czosnku
1 łyżka sosu sojowego
pieprz kolorowy świeżo mielony
płatki ostrej papryki
1 łyżeczka słodkiej papryki
3 łyżki koncentratu pomidorowego
sól 

Oliwę rozgrzać w garnku. Dodać cebulę i czosnek. Poddusić. Dodać seler i ziemniak pokrojone na kawałki. Poddusić ok. 4-5 minut. Zalać wodą i dodać soczewicę. Gotować ok. 20 minut z listkami kolendry. Zdjąć z palnika. Przyprawić, dodać koncentrat i zmiksować na gładko. 

Śmietanka z orzechów nerkowca:
1/3 szklanki orzechów nerkowca
woda gorąca tak, by przykryć orzechy

Orzechy zalać gorącą wodą i zostawić na 2-3 godziny. Następnie odlać wodę i dodać taką samą ilość zimnej wody. Zmiksować na gładką śmietankę. 

Zupę podawać ze przygotowaną śmietanką, płatkami migdałów i listkami kolendry. 
Smacznego!




czwartek, 24 kwietnia 2014

Zupa krem z selera z prażonymi migdałami

Dziś przedstawiam wam przepis na najlepszą na świecie zupę krem z selera. Muszę przyznać, że jest to zdecydowanie jedna z moich ulubionych zup, a co najlepsze jest naprawdę sycąca, dlatego spokojnie wystarcza jako jedno danie na obiad... nie tylko mi :) Krem z selera jest pyszny, zdrowy, aromatyczny i moim zdaniem niezwykle elegancki. Można podawać go z różnymi dodatkami, ale prażone płatki migdałów są zdecydowanie konieczne. Krem z selera po raz pierwszy jadłam w jednej z moich ulubionych restauracji, czyli w Dworze Świętoszówka i od razu wiedziałam, że będę musiała opracować swoją własną wersję. Cóż, moim zdaniem się udało, ale wy musicie spróbować sami :)




Składniki na 3 porcje:
1 średniej wielkości seler
1 marchewka
2 ziemniaki
1 cebula
kilka listków świeżej kolendry
kilka listków świeżej pietruszki
sól himalajska
pieprz czarny świeżo mielony
1-2 ząbki czosnku
1 łyżka sosu sojowego
2 łyżki oliwy z oliwek
2 łyżki słodkiej śmietanki lub śmietanki kokosowej (wersja wegańska)
prażone płatki migdałów (do dekoracji - KONIECZNE)

Cebulę i czosnek pokroić na kawałki i poddusić na oliwie. Seler, marchew i ziemniaki pokroić w kostkę i wrzucić na oliwę. Dusić 2-3 minuty na małym ogniu, aby się nie przypaliło. Dolać 2 szklanki filtrowanej wody i gotować na małym ogniu przez ok. 15 minut. Wystudzić. Dodać zioła, przyprawy i śmietankę, a następnie zmiksować na gładko. 

Krem podawać na ciepło z prażonymi płatkami migdałów. Smacznego!




środa, 6 marca 2013

Surówka z selera "na słodko"

Dzisiaj chcę podzielić się z wami przepisem na jedną z moich ulubionych surówek. Jest to surówka z selera, którą przygotowuję na słodko. Surówka jest świetnym dodatkiem do obiadów. Moim zdaniem doskonale pasuje na przykład do ryby. 



Składniki:
1 średniej wielkości seler
200 ml słodkiej śmietanki 18%
1 cukier waniliowy
1/2 łyżeczki cynamonu
ok. 100 g rodzynek

Seler obrać ze skóry, umyć i zetrzeć na tarce na małych oczkach. Wrzucić rodzynki, wsypać cukier waniliowy oraz cynamon i zalać śmietanką. Wymieszać. Ilość śmietanki można regulować według uznania. 



czwartek, 7 lutego 2013

Wegetariańskie pasty do pieczywa

Niniejszy post również jest częściowo postem na życzenie, jednak powstaje szczególnie dzięki pewnej telewizyjnej reklamie, która naprawdę "wzburzyła mi krew w żyłach". Ogólnie łatwo się nie denerwuję, jednak nie lubię, jeśli bezkarnie okłamuje się nieświadomych ludzi i wciska bzdury, które niestety nie pozostają bez wpływu na nasze zdrowie. Otóż pewna firma, reklamując swój żółty ser, użyła miej więcej niniejszego sformułowania: "Jeśli pragniesz dać sobie i swojej rodzinie pełnowartościowe i zdrowe śniadanie, podawaj codziennie ser żółty...". Od kiedy ser żółty jest zdrowy i pełnowartościowy??? Dawno większej bzdury nie słyszałam. Nie mówię tutaj, aby nagle wszyscy przestali jeść ser żółty. Sama od czasu do czasu używam go do zapiekanek, choć szczerze mówiąc wolę zastępować go mozzarellą. Przyznam szczerze, że kiedyś jadłam bardzo dużo sera żółtego i w sumie pewnie jakiś czas temu nie wyobrażałabym sobie bez niego mojej kuchni. W każdym razie jedno jest pewne: ser żółty nie dość, że nie dostarcza organizmowi potrzebnych wartości odżywczych, to - co gorsza - ma negatywny wpływ na nasze zdrowie, szczególnie w zakresie układu krążenia, a wszyscy dobrze wiemy, ile chorób jest obecnie związanych z układem krążenia. Fakt, iż ser - dosłownie mówiąc - zatyka żyły, ponieważ prowadzi do osadzania się cholesterolu na ściankach naczyń krwionośnych, jest powodem zawałów serca, zatorów, wylewów, nie wspominając już po prostu o otyłości. Dlatego właśnie gorąco zachęcam wszystkich do urozmaicania swojej diety i kanapek. Przede wszystkim ważne jest, aby spożywać możliwie najwięcej świeżych warzyw, czyli nawet jeśli decydujemy się na kanapkę z serem, przynajmniej dorzućmy tam pomidora, avocado czy kiełki i sałatę. Kanapki są wtedy nie tylko smaczniejsze, ale również atrakcyjniejsze pod względem wyglądu. Osobiście wychodzę z założenia, że im krótszy skład produktu, tym lepiej. Powodem wielu chorób cywilizacyjnych jest spożywanie ogromnych ilości wysoce przetworzonej żywności. 

Wiem, że wielu ludzi uważa, że nabiał, a co gorsza mięso, są najlepszym źródłem przyswajalnego białka. Jednak to nieprawda. Jeśli nasza dieta będzie odpowiednio bogata i różnorodna, jeśli dobrze zaplanujemy nasze posiłki (a wierzcie mi nie jest to wcale taka ciężka praca), niekonieczne będzie opychanie się nabiałem, który niestety często jest przetworzony, zawiera mnóstwo konserwantów i przyczynia się do gromadzenia kilogramów oraz problemów z układem trawiennym. 

Poniżej podaję wam kilka przepisów na moje ulubione pasty do pieczywa. Są naprawdę pyszne!

Pasta z avocado:
1 miękkie avocado
2 ząbki czosnku
tellofix/wegeta

Avocado rozgnieść widelcem. Czosnek przecisnąć i dodać do avocado. Przyprawić. Tę pastę najlepiej spożyć jak najszybciej, ponieważ avocado dość szybko czernieje. Aby przedłużyć przydatność pasty, można dodać do niej kilka kropli soku z cytryny.

Pasta ze słonecznika (jedna z pierwszych, które wypróbowałam - super!): 
1/2 szklanki słonecznika
2 jajka
tellofix
sól pieprz
cebula
3 ząbki czosnku

Słonecznik ugotować w szklance wody. Jajka ugotować na twardo. Cebulę pokroić w kostkę i zaszklić na odrobinie oliwy. Wszystkie składniki wymieszać w miseczce, dodać przyprawy i dokładnie zmiksować. Pasta jest rewelacyjna i można przechowywać ją w lodówce kilka dni. 





Pasta z selera i pieczarek (jedna z moich ulubionych): 
40 dag pieczarek
1 średni seler
1 cebula 
3-4 łyżki majonezu*
Pieprz
Tellofix
Mieszanka ziół włoskich

Pieczarki zetrzeć na tarce na grubych oczkach (jeśli są małe, nie trzeba obierać ze skóry, jeśli są większe, lepiej obrać) i podsmażyć z cebulką. Seler ugotować, obrać ze skórki i zetrzeć na dużych oczkach. Dodać resztę składników i wymieszać. 

*ilość majonezu zależy od tego, jaką konsystencję pasty chcemy uzyskać.


Pasta z migdałów (uwielbiam!!!):
20-30 dag nieobranych migdałów
1 duża cebula
2 łyżki koncentratu pomidorowego
oliwa z oliwek
sól
pieprz 
czosnek
tellofix

Migdały zmielić. Cebulkę poddusić na oliwie. Połączyć składniki i wymieszać.  Można lekko zmiksować. 



Pieczeń orzechowa,  na którą przepis podałam już wcześniej doskonale nadaje się do kanapek (http://myloveforfoodandtravel.blogspot.com/2013/01/pieczen-orzechowa.html). 

Pasztet z soczewicy:
1 1/2 szklanki suchej soczewicy
2 szklanki pokrojonej cebuli
1 ząbek czosnku
1 1/2 łyżeczki bazylii
Sól morska
Pieprz

Soczewicę zmielić i wsypać do 3 1/2 szklanki gotującej wody. Cebulę zeszklić i dodać do soczewicy. Dodać czosnek i przyprawić. Wszystko dokładnie wymieszać. Zmiksować. 
Piec 40 minut w 180 stopniach. 

Pasztet z dyni:
20 dag dyni
2 cebule
1/3 szklanki oleju słonecznikowego
2 bułki grahamki
Sól pieprz tellofix 
1/2 czerwonej papryki

Dynię zmiksować i zalać 3/4 szklanki gorącej wody. Odstawić. 
Cebulę poddusić na oleju. Bułki grahamki namoczyć w wodzie. Lekko odcisnąć. Wszystko połączyć i zmiksować na gładką masę. Przyprawić. 
Dodać paprykę pokrojoną w kostkę. Wyłożyć do naczynia żaroodpornego lub na prostokątną blaszkę. Zapiekać 1h w 170 stopni. 


Pasztet z cieciorki i warzyw:
marchew seler cukinia cebula papryka - najlepiej po prostu wykorzystać warzywa, które akurat są w sezonie lub które po prostu mamy w lodówce 

ok. 500 g gotowanej cieciorki (można użyć cieciorkę ze słoika, z puszki lub ugotować samodzielnie; jeśli będziecie gotować cieciorkę, pamiętajcie, że należy ją zostawić namoczoną w wodzie najlepiej przez cała noc)

1-2 surowe jajka
2-3 ząbki czosnku
kilka łyżek bułki tartej
Bazylia sól pieprz*
Tellofix

Warzywa poddusić na oliwie, podlewać wodą. Dodać ugotowaną cieciorkę, jajka, bułkę tartą, bazylię i tellofix. Zmiksować na gładką masę. Zapiekać 40 minut w 180 stopniach.

* osobiście uważam, że niniejszy pasztet najlepiej smakuje w wersji dość pikantnej :) 

Wszystkie pasty i pasztety są wypróbowane, dlatego mogę zagwarantować, że są pyszne, a co najważniejsze bardzo zdrowe i nie zawierają żadnych konserwantów :) Oczywiście najlepiej podawać je z chlebem wypiekanym w domu, a jeśli nie macie na to czasu, to przynajmniej z wartościowym chlebem, który - choć bardzo trudno - można znaleźć w piekarniach. 

Smacznego!!!