Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ziemniaki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ziemniaki. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 20 lutego 2017

Caldo Verde z jarmużem i vege-boczkiem

Oto przed wami moja wariacja na temat portugalskiej zupy Caldo Verde z jarmużem. Pyszna, zdrowa i rozgrzewająca...czyli czego chcieć więcej w takie mrozy? Zupa właśnie się gotuje, a ja już nie mogę doczekać się, żeby ją zjeść. Jest szybka, jest prosta, a jej składniki są bardzo łatwo dostępne i wartościowe...no może poza vege-boczkiem, który jednak można zastąpić wędzonym tofu lub tempehem. Vege-boczek kupiłam wczoraj na Veganmanii w Spodku od super chłopaków z Bezmięsny Mięsny (www.bezmiesnymiesny.pl). Jeśli jeszcze nie znacie, bardzo polecam!




Składniki: 
5 ziemniaków
1/3 średniej wielkości selera
3 łyżki oliwy
czerwona cebula
2 ząbki czosnku
3-4 garście jarmużu pokrojonego w paseczki
vege-boczek/tofu/tempeh pokrojony w paseczki
papryka wędzona
sól
pieprz

Cebulę i czosnek poddusić na oliwie. Dodać pokrojone ziemniaki i seler. Poddusić chwilę, a następnie zalać wodą do przykrycia warzyw i gotować ok. 20 minut. Odstawić do wystygnięcia. Zmiksować. Przyprawić. Jarmuż umyć, usunąć twarde elementy i podrzeć na małe kawałki. Zalać wrzątkiem na 2-3 minuty. Odcedzić i dodać do zupy. Vege-boczek, tofu lub tempeh pokroić w paseczki i dodać do zupy. Gotowe!
Smacznego!





niedziela, 4 września 2016

Krem z grillowanej kukurydzy i batatów z chipsami z jarmużu

Jeśli macie ochotę na pyszną zupę, która zachwyci was swoją kremowością, która stanowi świetne połączenie z chipsami z jarmużu...oto ona! Szybka, smaczna i zdrowa. Za krem z kukurydze zabieram się już od jakiegoś czasu, ale ciągle coś mi przeszkadzało...już na to nie pozwolę, bo jest pyszny i zdecydowanie na stałe wpisuje się w nasze menu. 



Składniki na zupę: 
1 średniej wielkości batat
2 małe ziemniaki
2 kolby kukurydzy
1/2 białej cebuli
2 łyżki oliwy
szczypta pieprzy cayenne
1 łyżeczka curry
1 łyżeczka kurkumy
pieprz czarny
sól
mleko kokosowe (opcjonalnie)

Na rozgrzanej oliwie poddusić cebulę, ziemniaki i bataty. Po kilku minutach podlać wodą i gotować przez ok. 15 minut. 

Kukurydzę grillować przez kilka minut, odwracając. Oczywiście może być też gotowana :)

Kukurydzę ściąć nożem i dodać do pozostałych warzyw. Gotować kolejne kilka minut. Zdjąć z palnika. Przyprawić. Zmiksować na gładki krem. 

Można zabielić mlekiem kokosowym. 

Podawać gorącą z chipsami z jarmużu. 

Składniki na chipsy z jarmużu: 
4 duże liście jarmużu
oliwa
sól
pieprz
papryka słodka wędzona

Jarmuż umyć, usunąć łodygi i porwać liście na mniejsze części. Osuszyć. 
Skropić oliwą i przyprawić. Dobrze wymieszać. Wyłożyć do naczynia żaroodpornego. 
Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 150 stopni na kilka minut. Sprawdzać, żeby się nie spaliły. 



czwartek, 2 czerwca 2016

Młode ziemniaki pieczone ze szparagami

Nie jadam frytek i wiedzą to chyba wszyscy, którzy mnie znają, dlatego tym większym zaskoczeniem było dla mnie, kiedy podczas kolacji "na wyjściu" (aż wstyd się przyznać, jak późnej) nie mogłam przestać po nie sięgać, wyjadając z talerza mojemu głodnemu mężowi. Były naprawdę PYSZNE!!! Szczególnie w połączeniu z sosem, który starałam się 'zimitować' i wyszło całkiem nieźle :) Wracając do tematu, oto nasz wczorajszy obiad! Po prostu pycha! Same warzywa oczywiście rewelacja, szczególnie dzięki wyjątkowemu smakowi masali, a sos był wisienką na torcie...bardzo bardzo polecam!






Składniki: 
1 pęczek zielonych szparagów
8-10 małych młodych ziemniaków
1/3 szklanki orzechów nerkowca
1/3 szklanki oleju
1 łyżeczka czosnku
1 łyżeczka masali
sól
pieprz czarny
kuleczki kolendry

Sos: 
1/3 szklanki jogurtu greckiego
1/3 szklanki sosu sweet chilli
1 ząbek czosnku
szczypta soli

Ziemniaki umyć i podzielić na połówki. Szparagi umyć i pokroić na 2-3cm kawałki. Warzywa  rozłożyć w naczyniu żaroodpornym, posypać przyprawami i skropić olejem. Dorzucić orzechy i piec w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez ok. 25 minut. W połowie wyjąć i zamieszać. Aby uniknąć wysuszenia można pod koniec przykryć naczynie pokrywką lub folią. 


piątek, 29 stycznia 2016

Pasztet z fasolki mung

Dzisiejsza propozycja to pasztet z fasolki mung, który powstał oczywiście z tego, co było po ręką. Nie planowałam dzielić się z wami tą wizją, ale ponieważ efekt mnie zaskoczył, pomyślałam, że jednak warto. Pasztet umilił mi dzisiejsze śniadanie, ale uważam, że świetnie nadaje się również na obiad. Fasola mung jest bogatym źródłem błonnika, białka i magnezu, więc samych dobrodziejstw, których często brakuje w naszej diecie...no może poza białkiem ;P


Składniki:
2 szklanki fasolki mung
1 szklanka ugotowanych ziemniaków (puree)
1 duża biała cebula
2 ząbki czosnku
3-4 łyżki bułki tartej
2 jajka
sól
pieprz czarny
oregano
kilka szczypt curry
oliwki do dekoracji

Fasolę ugotować (ok. 40 minut), a następnie zmiksować z odrobiną wody. 

Cebulkę pokroić w kostkę i podsmażyć na oliwie. 

Do fasolki dodać ziemniaki, cebulę i resztę składników. Ilość bułki tartej regulować tak, by mikstura nie była ani za sucha, ani za morka. 

Wyłożyć do formy, dekorować oliwkami i piec ok. 35 minut w 180 stopniach. 
Smacznego!

wtorek, 16 czerwca 2015

Krem z grillowanych szparagów i selera z czarnuszką

Ponieważ sezon na szparagi w rozkwicie, korzystam z niego nadal, ile tylko mogę. Niestety ostatnio bardzo brakuje mi czasu na wymyślne eksperymenty w kuchni, dlatego dziś postanowiłam zrobić szybką zupę krem, która jak zawsze zachwyca smakiem i zapachem, a przy tym jest bardzo pożywna. Jak pewnie wiecie, jestem zdecydowaną fanką zielonych szparagów, ale stwierdziłam, że choć raz po prostu trzeba zrobić coś z białych, a ponieważ zupa jest najmniej ryzykowna, jeśli chodzi o problem z irytującymi "włosami" w białych szparagach, to na nią właśnie padł wybór. 



Składniki:
pęczek białych szparagów 
2-3 ziemniaki
1/3 dużego selera 
czerwona cebula
3 ząbki czosnku
1 łyżeczka gałki muszkatołowej
1 łyżeczka czarnuszki
sól
pieprz czarny świeżo mielony
2 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka śmietanki lub mleka kokosowego (opcjonalnie)
do dekoracji:
prażone orzeszki pini
czarnuszka

Oliwę rozgrzać na patelni. Dodać cebulę i czosnek. Poddusić kilka chwil, a następnie dodać pokrojone w kostkę ziemniaki i seler. Dodać 2 szklanki wody. Gotować pod przykryciem ok. 15 minut. W tym czasie obrać białe szparagi i grillować przez ok. 10 minut. 

Szparagi pokroić na kawałki i dodać do pozostałych składników. 
Dodać przyprawy i zmiksować na gładko. Dekorować prażonymi orzeszkami pini i czarnuszką.
Podawać z ciepłą bagietką lub grzankami. 


wtorek, 3 lutego 2015

Zapiekanka z kaszy gryczanej i tofu

Przyznam, że nie jestem miłośnikiem kaszy gryczanej, ale ze względu na jej wartości odżywcze, postanowiłam wypróbować, czy znajdzie się potrawa, w której smak kaszy będzie zneutralizowany. Udało się :) Moim zdaniem taka zapiekanka smakuje wyśmienicie, jest aromatyczna, można zjeść ją na ciepło i na zimno. Białko zawarte w kaszy gryczanej jest źródłem dużej ilości witamin, a bogactwo żelaza i wapnia sprawiają, że kasza korzystnie wpływa na organizm.





Składniki:
4 ugotowane ziemniaki
100 g suchej kaszy gryczanej
1 duża cebula
2 ząbki czosnku
200 g tofu naturalnego
5-6 łyżki oliwy
3 łyżki mielonego lnu
czosnek niedźwiedzi
czarnuszka 
sól himalajska
pieprz czarny świeżo mielony

Kaszę ugotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Tofu potrzeć na małych oczkach. Cebulę pokroić w kosteczkę i poddusić na oliwie. Ziemniaki rozgnieść widelcem. Wszystkie składniki połączyć w misce, dodać przyprawy i wyrobić ręką. 

Nałożyć do foremki/foremek i zapiec w piekarniku przez 30 minut w 180 stopniach.
Świetnie smakuje z ulubionym sosem.  

Smacznego!



niedziela, 18 stycznia 2015

Kluseczki z ziemniaków z kremowym sosem

Nie wiem, czy już o tym wspominałam, ale naprawdę nie lubię, jak marnuje się jedzenie, dlatego staram się wykorzystywać różne składniki na różne sposoby tak, by jeśli coś zostanie z obiadu lub czegoś za dużo mi się ugotuje, mogło powstać coś innego. Szczerze mówiąc, właśnie wtedy powstają różne naprawdę ciekawe i smakowite dania. 

Tym razem, ponieważ zostały mi ziemniaki, a miałam ochotę na kluski, stwierdziłam, że spróbuję zrobić kluski z ziemniaków z sosem, jednak w wersji 100% roślinnej. I udało się, a co ciekawe, moim zdaniem było smaczniejsze niż zwykle. 




Porcja na 2 osoby
Składniki na kluski:
1 1/2 szklanki puree z gotowanych ziemniaków
1 szklanka szpinaku
2-3 łyżki mąki ziemniaczanej (w zależności od ziemniaków)
2 kopiate łyżki lnu
czarnuszka
2-3 ząbki czosnku
1 łyżka oliwy

Sos:
1/2 szklanki orzechów nerkowca
2 łyżki płatków drożdżowych
1/2 szklanki mleka migdałowego
sól morska
pieprz czarny świeżo mielony
czosnek
bazylia
1 łyżka nasion chia

Szpinak poddusić na oliwie. Wymieszać z ugotowanymi ziemniakami i resztą składników. Zagnieść i formować kluseczki. 

Kluski gotować w wodzie przez ok. 3-4 minuty. 

Sos można przygotować nawet dzień wcześniej. 
Orzechy nerkowca zalać wodą filtrowaną tak, by przykryć orzechy i zostawić na 2-3h. Następnie zmiksować z pozostałymi składnikami i odstawić na 20-30 minut. Nasiona chia sprawią, iż sos zgęstnieje. Gorące kluski polewać sosem. 

Sos świetnie nadaje się do innych potraw: burgerów, sałatek, kanapek, pizzy, itp. Oczywiście można przygotować go w pikantniejszej wersji :)



poniedziałek, 20 października 2014

Ziemniaki zapiekane z leśnymi grzybami

I znów miałam szczęście! Tym razem dostałam świeże leśne grzyby....ach! Cóż za zapach! Oczywiście przede wszystkim wszyscy chcieliśmy zjeść zupę grzybową, ale ponieważ grzybków było sporo, mogłam wykorzystać je i przygotować jeszcze coś. Pogoda sprzyja, więc myślę, że jeszcze nie raz coś pysznego aromatycznego i grzybowego pojawi się na blogu :) Przynajmniej mam taką nadzieję...Dziś dzielę się z wami szybką zapiekanką, która po prostu pachnie lasem :) Rewelacja!!!






Składniki:
6 dużych ziemniaków
2 średnie cukinie
1/2 szklanki kukurydzy
2 cebule
1 szklanka duszonych grzybów leśnych
1/3 szklanki oleju z pestek winogron
2 ząbki czosnku
2 łyżeczki rozmarynu
sól
pieprz czarny świeżo mielony

Naczynie żaroodporne wysmarować olejem. 4 ziemniaki pokroić w plasterki ok. 0,5 cm i ułożyć na dnie. Cukinię pokroić w plastry i ułożyć na ziemniakach. Oprószyć solą i pieprzem. Cebulkę pokroić w piórka i rozsypać na warzywach. Rozłożyć grzyby, posypać kukurydzą i oprószyć solą, pieprzem i rozmarynem. Skropić częścią oleju. Pozostałe ziemniaki pokroić w plastry i rozłożyć na górze. Oprószyć przyprawami i skropić resztą oleju. 

Zapiekać w piekarniku rozgrzanym do 180 stopniu przez 30-40 minut. Miękkość ziemniaków sprawdzać widelcem. Smacznego!!!



środa, 15 października 2014

Kofta indyjska z tofu

Popadłam ostatnio w mały kulinarny zachwyt. Już wszyscy wiecie, że uwielbiam kuchnię indyjską (nawet dziś zapach indyjskich przypraw roztaczał się w całym mieszkaniu), ale przyznaję, że po raz kolejny biję pokłony w stronę tych, dzięki którym tak rewelacyjne przyprawy i smaki zagościły na moim stole. Cóż, pozostaje mi czekać aż kiedyś w końcu zakosztuję tych smakowitości w oryginalnym wydaniu, podziwiając na przykład Taj Mahal (choć nie wiem, czy wytrzymam tak intensywne doznania smakowe i wizualne)...Znów się rozmarzyłam, więc lepiej wrócę do tematu. A więc trafiłam jakiś czas temu do znanej wegetariańskiej restauracji (zbyt szumnie to brzmi w odniesieniu do tego miejsca) i nie powiem, żebym była zachwycona, ale na pewno wypadło lepiej niż podczas mojej pierwszej wizyty. Generalnie od restauracji tej trzymam się z daleka ze względu na całkowitą nijakość smaku i nie do końca zdrowy skład podawanych potraw...Tym razem zdecydowałam się właśnie na koftę i choć nie powaliła mnie na kolana, to zainspirowała mnie do przygotowania swojej własnej wersji, którą wam dziś prezentuję :) 




Składniki:
5-6 ugotowanych i rozgniecionych ziemniaków
250 g tofu naturalnego (można zastąpić twarogiem)
2 małe cebulki
płatki ostrej papryczki
1 jajko lub 3 łyżki mielonego lnu
1/2 szklanki bułki tartej (ja dałam pół na pół z otrębami owsianymi)
sól himalajska
pieprz kolorowy świeżo mielony

Tofu trzemy na tarce na drobnych oczkach i wymieszać z ziemniakami. Dodać drobno pokrojoną cebulkę, płatki papryczki, jajko i bułkę tartą. Przyprawić. Wymieszać i formować kulki. Włożyć do naczynia żaroodpornego i zapiekać na złoty kolor ok. 30 minut w 180 stopniach. 

Sos (pychota!!!!):
Puszka krojonych pomidorów (lub 4-5 świeżych pomidorów obranych ze skóry)
1 marchew
3 ząbki czosnku
1 cebula
oliwa z oliwek
1 łyżka masali
1/2 łyżeczki kminku
1/2 łyżeczki kurkumy
odrobina śmietany lub gęstego jogurtu (opcjonalnie)
sól himalajska
płatki ostrej papryczki

Oliwę rozgrzać. Przyprawy (oprócz soli) i przeciśnięty czosnek lekko podsmażyć. Dodać pokrojoną cebulę i potartą marchew. Poddusić. Dodać pomidory. Dusić jeszcze kilka minut. Posolić. Jeśli trzeba można dodać odrobinę wody. Mi sos wyszedł dość gęsty. Jeśli macie ochotę, można zabielić :)))

Smacznego!!!!!



piątek, 11 kwietnia 2014

Kluseczki z ziemniaków ze szpinakiem z sosem z mascarpone i kaparów

Myślę, że nie tylko u nas w domu pojawia się problem z nadmierną ilością ziemniaków ugotowanych na obiad. Wszelkiego rodzaju kluski, gnocchi czy kopytka są dość popularne w wersji podstawowej, jednak można je również modyfikować wedle uznania i ubogacać w dodatki, które nie tylko poprawiają ich wygląd, ale również smak. Oto moja propozycja. 


Składniki:
2,5 szklanki puree z ziamniaków
mąka ziemniaczana
1 jajko
200 g świeżego szpinaku
czosnek w proszku
sól himalajska
pieprz biały

Ziemniaki rozłożyć równo i na płasko w misce. Podzielić na ćwiartki. Jedną ćwiartkę wyciągnąć, pozostawiając ją w misce i w jej miejsce nasypać mąkę ziemniaczaną. Dodać jajko. Dokładnie wymieszać. Dodać posiekany szpinak i przyprawy. 

Formować dowolny kształt klusek. Gotować przez ok. 4-5 minut. 

Sos z mascarpone i kaparów:
1 łyżka oleju kokosowego
3-4 łyżki mascarpone
2 łyżeczki kaparów
przyprawa warzywna
pieprz czarny świeżo mielony
1 ząbek czosnku

Olej kokosowy roztopić na patelni. Dodać mascarpone i energicznie mieszać. Można dodać odrobinę wody lub mleka. Przyprawić, wcisnąć czosnek i dodać kapary. Podawać na gorąco z kluskami. 
Smacznego!



piątek, 20 grudnia 2013

Locro de papa, czyli ziemniaczana zupa z Ekwadoru

Po raz kolejny stwierdzam, że świetnie jest mieć możliwość rozmów i kontaktów z ludźmi z innych krajów, a nawet kontynentów. Dzięki temu można odkryć i posmakować rzeczy, o których istnieniu nie miało się pojęcia. No więc w ostatnim czasie dowiedziałam się o Locro de papa. Można byłoby pomyśleć, że to zwykła zupa z ziemniaków, a jednak nie. Jest pyszna i aromatyczna, a jednak nie wymaga użycia nieznanych i trudno dostępnych produktów. Postanowiłam ją przygotować i dziś dzielę się z wami przepisem. 



Porcja na ok. 6-7 osób
Składniki:
8 średniej wielkości ziemniaków
2 łyżki oliwy z oliwek lub oleju sezamowego
1 biała cebula
2 ząbki czosnku
2 łyżeczki kminku (można dać mniej)
7 szklanek filtrowanej wody
1 szklanka mleka (lub więcej)
1 szklanka tartej mozzarelli (ja dałam mniej)
Kolendra (najlepiej świeża, ale jeśli nie macie, mogą być suszone ziarenka)
Sól morska
Pieprz czarny świeżo mielony

Do podania:
Kilka łyżek tartej mozzarelli lub rozdrobnionej fety
Szczypiorek
Awokado

Oliwę rozgrzać w garnku. Cebulę posiekać, czosnek przecisnąć i poddusić na oliwie. Dodać kminek. Dusić 2-3 minuty. Ziemniaki obrać ze skóry i pokroić w kostkę. Wrzucić do garnka i poddusić kilka minut. Następnie zalać wodą. Zagotować. Gotować pod przykryciem ok. 15-20 minut aż ziemniaki zmiękną. Garnek zdjąć z palnika. Można lekko podmiksować całość lub porozgniatać tłuczkiem do ziemniaków tak, aby dało się wyczuć kawałeczki ziemniaków, ale drobne. Dolać mleka, by rozrzedzić zupę. Do gorącej zupy dodać mozzarellę i świeżą posiekaną drobno kolendrę. Jeśli używacie suszonej, lepiej dodać ją wcześniej - przed miksowaniem lub rozgniataniem. Przyprawić solą i pieprzem. Można dodać odrobinę więcej czosnku. 

Gorącą zupę nakładać na miseczki i dekorować awokado, mozzarellą i szczypiorkiem (lub cebulką). 





Smacznego!

czwartek, 18 kwietnia 2013

Ziemniaki po indyjsku

Dziś mam dla was bardzo szybką propozycję przygotowania ziemniaków w inny sposób niż zazwyczaj przygotowujemy ziemniaki w polskiej kuchni. Pomimo zastosowania typowo indyjskich przypraw, nie musicie obawiać się, że tak przygotowane ziemniaki nie będą pasować do tradycyjnych posiłków - pasują i to doskonale. Od razu ostrzegam jednak, że - nawet jak dla mnie - jest to dość pikantna wersja, więc jeśli wolicie uniknąć kulinarnej pikanterii, polecam, abyście po prostu ograniczyli ilość zastosowanych przypraw. 




Składniki:
500 g małych (najlepiej młodych) ziemniaczków
1 łyżeczka kminku
2 łyżeczki kolendry
1/2 szklanki masła - użyłam ok. 100 g
1 łyżeczka kurkumy
1 łyżeczka czosnku
2 łyżeczki curry
Szczypta peperoncino lub mielonej ostrej czerwonej papryki
1 łyżeczka czarnej gorczycy (opcjonalnie)

Ziemniaki dokładnie umyć i zostawić w całości lub jeśli są większe - przekroić na pół.

Masło włożyć do naczynie żaroodpornego i rozpuścić w piekarniku. Dodać przyprawy, wymieszać i włożyć do piekarnika na kolejnych 5 minut dla wydobycia maksimum aromatu. Następnie dodać ziemniaki i wszystko dokładnie wymieszać. Piec ok. 25-30 minut. Podawać gorące. 

Smacznego!



czwartek, 21 marca 2013

Gratin dauphinois czyli ziemniaki po francusku

Dziś chcę zaprezentować wam jedno z wykwintniejszych dań, w którym rolę główną odgrywają ziemniaki. Zaskoczeni? Pewnie nie, bo wcześniej przeczytaliście już tytuł, a sam fakt, że w tytule znajduje się słowo związane z Francją już pewnie nadaje wykwintności :) Jak widać nawet coś tak banalnego i tradycyjnie polskiego jak ziemniaki da się przygotować w wyjątkowy i elegancki sposób. 




Porcja na dwie osoby

Składniki:
4-5 średniej wielkości ziemniaków (ok. 450 g)
300 ml mleka 3,2%
100 ml śmietany kremówki (ja czasami używam 18%)
8 szczypt gałki muszkatołowej
100 g tartego sera mozzarella (lub jakiegoś bardziej aromatycznego, w zależności od preferencji)
1 ząbek czosnku
Sól morska
Pieprz czarny świeżo mielony

Ziemniaki obrać ze skóry i umyć. Następnie pokroić na plasterki o grubości ok. 2 mm. Po pokrojeniu ziemniaków na plasterki nie należy ich płukać, aby nie wypłukać skrobi. 
Na średnim ogniu zagotować mleko i śmietankę. Wrzucić ziemniaki i przyprawić. Gotować pod przykryciem przez około 8-10 minut, co jakiś czas mieszając. Dodać ser, wymieszać i wyłożyć do naczynia żaroodpornego. Zapiekać w piekarniku przez około 30 minut. 




niedziela, 6 stycznia 2013

Wariacje na temat ziemniaków

Przyznaję się bez bicia, że miłośnikiem ziemniaków to ja nie jestem, a już szczególnie puree. Zupełnie nie jadam też frytek. Pewnie wielu z was uzna to za "bluźnierstwo", ale w mojej opinii ziemniaki same w sobie nie mają zbyt dużych wartości smakowych ani wizualnych. Jednak czasami bywa, że nachodzi mnie ochota na ziemniaki (może mój organizm dopomina się o ich walory zdrowotne) lub bywa, że konieczność w postaci gości - miłośników ziemniaków sprawia, że je przygotowuję. Na szczęście udało mi się wyjść z "ziemniaczanej opresji" i opracować kilka możliwości, które nawet dla mnie okazały się smakowite. 

Ziemniaki z rozmarynem i kolendrą



Moim zdaniem te ziemniaki mają zapach i smak lasu, dlatego zawsze przypominają mi o wakacjach. 

Porcja na 2 osoby

3 średniej wielkości ziemniaki
3 łyżki oliwy z oliwek
Sól
Pieprz
Ostra papryka
2 łyżki kolendry
0.5 łyżeczki rozmarynu

Ziemniaki obrać ze skóry i pokroić w plastry. Wyłożyć do naczynia żaroodpornego. Skropić oliwą. Przyprawić według uznania. Dobrze wymieszać. Posypać kolendrą i rozmarynem. Piec w piekarniku przez ok. 30 minut w 180 st. 





Pieczone ziemniaki z oregano i sosem czosnkowym



Dziś chcę zaprezentować wam kolejną wariację ziemniaczaną, której aromat właśnie roznosi się w mojej kuchni. Pomysł na tak przygotowane ziemniaki pojawił się dzięki wyprawie do karczmy :) Jak to w karczmach bywa, ich oferta nie obfituje w potrawy wegetariańskie, więc niełatwym zadaniem było dla mnie znalezienie czegoś co nada się na obiad po dniu na stoku. Na szczęście moją opcją zawsze pozostają ziemniaki, choć jak wspomniałam ich miłośniczką nie jestem. Karczmie udało się mnie pozytywnie zaskoczyć, tym bardziej, że oprócz ziemniakiem pieczonym na grillu, moje kubki smakowe miały możliwość rozkoszować się ukochanym oscypkiem z grilla z żurawiną.

Ziemniaki (ilość zależy od preferencji, głodu i liczby osób na obiad) w łupince ugotować w lekko osolonej wodzie, ale tak, aby nie były zbyt miękkie. 

Każdy ziemniak umieścić w łódce przygotowanej z folii aluminiowej. Na górze ponacinać krateczkę tak, aby zioła i masło mogły przeniknąć do wnętrza. Na każdy nałożyć odrobinę masła, posypać oregano i czosnkiem. Zapiekać w piekarniku ok. 25 minut aż ziemniaki nabiorą pięknej złotej barwy.





Sos czosnkowy (ponownie w zależności od porcji - ja przygotowuję dla dwóch osób):
1 łyżka majonezu
4 łyżki jogurtu naturalnego
2 małe ząbki czosnku
wegeta/tellofix
oregano

Wszystko energicznie wymieszać. Podawać do ziemniaków.