Pokazywanie postów oznaczonych etykietą płatki migdałowe. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą płatki migdałowe. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 18 maja 2014

Crumble z truskawkami i rabarbarem

Ależ ja uwielbiam desery na ciepło!!! Po prostu uwielbiam! Oczywiście w połączeniu z lodami, które delikatnie się topią i otulają chrupiące świeże i ciepłe kawałki deseru...ach! Rozmarzyłam się! Lepiej zmienię temat, bo pora jest dość późna i takie marzenia zaczynają robić się niebezpieczne ...W ostatnim czasie na naszym stole często gości połączenie truskawek i rabarbaru. Moim zdaniem jest to równie doskonałe połączenie, co pomidory z mozzarellą czy jabłka z cynamonem, dlatego właśnie staram się wykorzystać sezon możliwie maksymalnie :) Jednym z cudownych rezultatów tego połączenia był ostatnio kompot truskawkowo-rabarbarowy z laską wanilii, kardamonem i brązowym cukrem, natomiast dziś prezentuję wam crumble, który powstał zupełnie przypadkowo, bo po prostu musiałam do czegoś zużyć masło, a że akurat na blacie stała mąka krupczatka, stwierdziłam, że kruche ciasto aż samo prosi się o zagniecenie....Z takich przypadków bardzo cieszy się mój mąż, ale i ja nie narzekam! Oto i moja duma!




Porcja na 3-4 osoby
Składniki:
1/2 kostki masła
1/2 szklanki cukru pudru
ok. 1 szklanki mąki krupczatki (daję "na oko", żeby ciasto było lepkie i lekko kruche)
1/3 szklanki wiórków kokosowych (opcjonalnie)

1 szklanka truskawek
1/2 szklanki rabarbaru
1 łyżeczka cynamonu
2 łyżki płatków migdałowych
1 cukier waniliowy

Z masła, cukru, mąki i wiórków zagnieść ciasto. Połowę wyłożyć do naczynia żaroodpornego. Poukładać truskawki i rabarbar. Posypać cukrem waniliowym i cynamonem, a następnie resztą ciasta. Górę posypać płatkami migdałów i zapiec w piekarniku przez ok. 25 minut w 180 stopniach. 

Rewelacja! Podawać na gorąco z lodami. 



poniedziałek, 12 maja 2014

Zupa krem z białych szparagów z bazylią i płatkami migdałowymi

Ponieważ w końcu w pełni zawitał do nas sezon na szparagi, moim zamiarem jest naprawdę się nimi najeść, bo zawsze tęsknię za nimi całym długi rok. Niestety szparagi ze słoika są w mojej opinii dość kiepskim zastępstwem (choć dobrze, że są), a fakt, iż szparagi nie są jeszcze dość popularne na polskim rynku, nie zmobilizował jeszcze nikogo do sprzedaży mrożonych szparagów, które podobno są prawie tak dobre jak świeże. Na razie pozostaje mi czekać, że kiedyś będę miała większy zamrażalnik, który pozwoli mi mrozić wszystko, na co mam ochotę (mission impossible hi hi), a tymczasem korzystać z sezonu, ile się da. Stąd dziś w roli głównej zupa krem z białych szparagów - delikatna, lekka i kremowa. A to tylko jedna z możliwości podania tego cudownego warzywa. Jeśli szukacie więcej przepisów - w zeszłym roku udało mi się wrzucić ich sporo, więc inspiracji wam nie zabraknie :)



Porcja na 4 osoby
Składniki:
2 wiązki białych szparagów - ok. 20 szparagów
3 ząbki czosnku
1 ziemniak
1 marchewka
1/2 małej czerwonej cebuli
bulion warzywny
3 łyżki oliwy z oliwek
sól himalajska
pieprz czarny świeżo mielony
listki świeżej bazylii
płatki migdałów do dekoracji
czarny sezam do dekoracji

Białe szparagi obrać ze skórki (od główki w dół) i wypłukać. Czosnek, cebulkę i bazylię poddusić na oliwie. Dodać pokrojone na kawałki szparagi, ziemniak i marchewkę. Podsmażyć przez ok. 5 minut, następnie zalać bulionem warzywnym i gotować pod przykryciem przez ok. 15 minut. Przyprawić według smaku. Zmiksować na gładką kremową masę - białe szparagi wymagają dłuższego miksowania, ponieważ często mają włoski/ścięgna, których lepiej się pozbyć, aby nie irytowały nas podczas jedzenia i nie odbierały przyjemności konsumpcji. 

Podawać z prażonymi płatkami migdałów, czarnym sezamem i bazylią. 


czwartek, 24 kwietnia 2014

Zupa krem z selera z prażonymi migdałami

Dziś przedstawiam wam przepis na najlepszą na świecie zupę krem z selera. Muszę przyznać, że jest to zdecydowanie jedna z moich ulubionych zup, a co najlepsze jest naprawdę sycąca, dlatego spokojnie wystarcza jako jedno danie na obiad... nie tylko mi :) Krem z selera jest pyszny, zdrowy, aromatyczny i moim zdaniem niezwykle elegancki. Można podawać go z różnymi dodatkami, ale prażone płatki migdałów są zdecydowanie konieczne. Krem z selera po raz pierwszy jadłam w jednej z moich ulubionych restauracji, czyli w Dworze Świętoszówka i od razu wiedziałam, że będę musiała opracować swoją własną wersję. Cóż, moim zdaniem się udało, ale wy musicie spróbować sami :)




Składniki na 3 porcje:
1 średniej wielkości seler
1 marchewka
2 ziemniaki
1 cebula
kilka listków świeżej kolendry
kilka listków świeżej pietruszki
sól himalajska
pieprz czarny świeżo mielony
1-2 ząbki czosnku
1 łyżka sosu sojowego
2 łyżki oliwy z oliwek
2 łyżki słodkiej śmietanki lub śmietanki kokosowej (wersja wegańska)
prażone płatki migdałów (do dekoracji - KONIECZNE)

Cebulę i czosnek pokroić na kawałki i poddusić na oliwie. Seler, marchew i ziemniaki pokroić w kostkę i wrzucić na oliwę. Dusić 2-3 minuty na małym ogniu, aby się nie przypaliło. Dolać 2 szklanki filtrowanej wody i gotować na małym ogniu przez ok. 15 minut. Wystudzić. Dodać zioła, przyprawy i śmietankę, a następnie zmiksować na gładko. 

Krem podawać na ciepło z prażonymi płatkami migdałów. Smacznego!




piątek, 7 marca 2014

Curry z tofu, cukinią i szpinakiem

Dziś chcę podzielić się z wami przepisem na potrawę Curry, która powstała trochę dzięki zachciance, a trochę dzięki lenistwu. Myślę, że większość z was wie, o czym mówię: ochota na jakaś potrawę w danej chwili jest olbrzymia, ale lenistwo, żeby skoczyć do sklepu i uzupełnić zapasy jest jeszcze większe...to właśnie wtedy powstają wersje ulubionych potraw ze składników, które akurat są w lodówce. Takie eksperymenty mogą być mniej lub bardziej udane, ale tym razem muszę przyznać, że wynik był naprawdę smakowity. Jako dodatek do curry podałam czerwoną komosę, ale oczywiście może to być ryż, noodle czy nawet pieczywo. 




Składniki na 4 osoby:
300 g świeżego szpinaku
2 małe cukinie
1 kostka naturalnego tofu
8-10 kolb mini kukurydzy
2 łyżki oleju sezamowego lub oleju z avocado
2/3 szklanki mleka kokosowego (może być gęste)
2-3 ząbki czosnku
1 łyżka curry
szczypta imbiru
szczypta płatków papryczki chilli
mieszanka przypraw azjatyckich
pieprz ziołowy
sól himalajska / tellofix

Olej podgrzać na patelni. Czosnek przecisnąć i poddusić na oleju z papryczką i innymi przyprawami. Dodać umyte liście szpinaku i cukinię pokrojoną w plastry. Dusić ok. 10 minut. Następnie dodać pokrojone na kawałki kolby kukurydzy. Tofu podsmażyć na innej patelni i dodać do warzyw. Dodać mleko kokosowe, curry, sól i pieprz. Wymieszać. Jeśli trzeba, można zagęścić całość odrobiną mąki rozmieszanej w wodzie. 

Podawać z płatkami migdałów. 

Łatwe, szybkie, a można się rozmarzyć i myślami odpłynąć w kolorowe kraje Azji....



piątek, 6 grudnia 2013

Mój osobisty kopniak energii i wartości odżywczych

Jak napisałam w tytule mam swój własny opracowany kopniak energii i wartości odżywczych, który jest nie tylko pyszny i super kremowy, to jeszcze jego zawartość odżywcza jest naprawdę niezwykła. Bogaty w antyoksydanty, błonnik i białko koktajl zawiera mnóstwo żelaza, potasu i witamin z grupy B. Dodaje energii, wzmacnia odporność i dostarcza niezbędnych składników, odżywiających nasze komórki, również te w mózgu. Ponadto mleko sojowe, które zawiera fitoestrogeny, świetnie wpływa na gospodarkę hormonalną organizmu kobiecego (szczególnie dla kobiet w okresie menopauzy, ale nie tylko), nie należy go jednak spożywać zbyt często ze względu na to, iż obecnie niewiele wiemy, skąd pochodzi i jaka jest soja, którą kupujemy w sklepach, a ta genetycznie modyfikowana niestety nie jest najlepsza dla naszego zdrowia. 

Oto moja dzisiejsza propozycja na drugie śniadanie, lunch lub popołudniową przekąskę, co kto lubi... Najlepiej zamiast kawy i przetworzonych słodyczy :) W towarzystwie mojego koktajlu występuje dziś zdrowy batonik (http://myloveforfoodandtravel.blogspot.com/2013/04/super-zdrowe-batoniki-bakaliowe.html), w którym oprócz składników zawartych w przepisie, znajduje się też czarny i biały sezam organiczny, słonecznik, orzechy nerkowca i syrop z agawy. Pycha! Taka porcja energii pomoże wam skutecznie sprostać wszelkim wyzwaniom - fizycznym i intelektualnym, nie obciążając układu trawiennego, a zarazem zapobiegając gromadzeniu się tłuszczu w organizmie. Cynamon dodatkowo wspomaga układ trawienny, obniża poziom cukru we krwi i chroni przed cukrzycą.  



1 duża porcja lub 2 mniejsze

2 banany
1/2 szklanki mleka migdałowego/sojowego/kokosowego
1/2 łyżki proszku maca
1/2 łyżki nasion chia
1/2 łyżki zarodków orkiszowych
2 szczypty cynamonu 
Płatki migdałowe do dekoracji 

Banany zmiksować z mlekiem, proszkiem maca, nasionami chia i zarodkami na gładką masę. Rozlać do szklanek, dekorować cynamonem i płatkami migdałowymi. 

Smacznego!


Może dziwicie się, dlaczego tak zachwalam koktajle i dlaczego tak je uwielbiam, ale naprawdę uważam, iż są jednym z najlepszych i najszybszych sposobów, by dostarczyć ogromną ilość łatwo przyswajalnych wartości odżywczych do swojego organizmu, nie obciążając układu trawiennego. 

piątek, 14 czerwca 2013

Sałatka z grillowanymi szparagami i suszonymi pomidorami

Od jakiegoś czasu myślałam o tym, żeby przygotować jakąś sałatkę ze szparagami. Tyle się mówi o tym, jak doskonały dodatek stanowią i jak rewelacyjnie komponują się z niektórymi produktami. Poklikałam w kilku miejscach, poczytałam, ale nic nie było dla mnie dość przekonujące, więc zdecydowałam się stworzyć kompozycję własną :) A ponieważ jakiś czas temu grillowaliśmy zielone szparagi, stwierdziłam, że właśnie takie do mojej wersji pasują najlepiej. Przy okazji moja nowa patelnia grillowa miała możliwość zadebiutować w kuchni, bo właśnie na niej przygotowałam szparagi...Mniam! Do sałatki najlepiej wykorzystać cienkie zielone szparagi - zarówno ze względów smakowych, jak i estetycznych!


Porcja dla 2 osób:
12 zielonych szparagów
8 pomidorków koktajlowych
8 pomidorów suszonych
2-3 liście sałaty lodowej
Garść płatków migdałowych
Sól 
Pieprz czarny świeżo mielony

Sałatę umyć, podrzeć na kawałki i rozłożyć na dwóch talerzach. Pomidorki pokroić w ćwiartki, a pomidory suszone w paseczki i rozłożyć na sałacie. 
Szparagi umyć, a następnie podsmażyć na patelni grillowej na minimalnej ilości oliwy lub grillować. 
Lekko przestudzone rozłożyć na sałatce. 
Migdały lekko podprażyć na patelni i dekorować sałatkę. 
Oprószyć solą i pieprzem. 

Dressing:
1/2 limonki - wycisnąć sok
4 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka octu balsamicznego
1 łyżeczka tellofixu/wegety

Składniki wymieszać i skropić sałatkę. Najlepiej spożywać od razu. Rewelacja!

Ps. Myślę, że jeśli ktoś nie przepada za szparagami, a chciałby się do nich przekonać, zielone grillowane szparagi mogą okazać się najlepszym sposobem. Nie zapominajmy, jak bardzo są wartościowe!


niedziela, 24 marca 2013

Deser z twarożkiem śmietankowym i truskawkami

Dzisiaj chcę podzielić się z wami przepisem mojej mamy, a jest to przepis na rewelacyjnie prosty, szybki i smakowity deser, który naprawdę można przygotować w kilka minut. Jak wiecie, ja uwielbiam spędzać czas na przygotowywaniu różnego rodzaju kreacji kulinarnych, ale wiadomo, że są chwile, kiedy naprawdę potrzebujemy zrobić coś bardzo szybko, nadal mimo wszystko nie rozczarowując oczekiwań swoich bliskich i gości, bo kiedy już raz postawimy poprzeczkę smakową wysoko, po prostu nie wypada jej obniżać :)




Składniki:
400 g herbatników
1 kostka masła
500 g twarożku śmietankowego mielonego
400 g świeżych truskawek
400 ml śmietany kremówki 36%
2 łyżki cukru pudru
100 g płatków migdałowych

Herbatniki zmiksować. Masło rozpuścić i wymieszać z herbatnikami. Wyłożyć na dno naczynia (np. naczynia żaroodpornego jak na lasagne). Na herbatniki wyłożyć twarożek. Truskawki umyć, wyszypułkować i pokroić w ćwiartki. Rozłożyć na twarożku. 
Migdały lekko uprażyć. Połowę wysypać na truskawki. Kremówkę ubić z cukrem pudrem i rozłożyć na truskawkach. Posypać pozostałymi płatkami migdałów. Można dekorować świeżą mięta. 






niedziela, 24 lutego 2013

Migdałowe muffiny z ananasem

Naprawdę długo szukałam przepisu na doskonałe muffiny, więc kiedy w końcu się udało, satysfakcja była bezcenna :) Oczywiście, wszystko zależy od preferencji i gustów smakowych, jednak dla mnie doskonały muffin jest lekko wilgotny w środku, czyli taki od którego po prostu nie dostaję czkawki :))) Dzisiaj przygotowałam muffiny z dodatkiem ananasów, ale wcześniej robiłam również z malinami, truskawkami, malinami i bananami oraz z kawałkami czekolady, więc inwencję twórczą pozostawiam w waszych rękach. 




Składniki na ok. 24 muffiny:

2 szklanki mąki tortowej
6 łyżek mielonych migdałów
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
1 3/4 szklanki cukru
1 kostka masła
4 duże jajka
1 łyżka cukru waniliowego
3/4 szklanki kwaśnej śmietany
Puszka ananasów
Płatki migdałów

Mąkę, migdały, sól i proszek do pieczenia wymieszać w misce. Miękkie masło ubić z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masę, następnie dodawać po jednym jajku, nadal ubijając. Zmniejszyć moc miksera. Suche składniki dodawać do masy na przemian ze śmietaną, delikatnie mieszając. 

Ananasy dobrze odsączyć i pokroić w kosteczkę. Dodać do masy i lekko wymieszać. Blachę do muffinów wyłożyć papilotkami i nakładać masę (ok. 2 pełne łyżki na każdą porcję). Na koniec posypać płatkami migdałów. Piec w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez około 25-30 minut.





Smacznego!