Nie jestem fanem kaszy gryczanej, dlatego tak rzadko pojawia się w moich przepisach, ale ponieważ świadomość jej wartości czasami pokonuje niechęć związanej z jej zapachem, staram się włączać ją do naszych posiłków. Zawsze staram się wykombinować sposób na zneutralizowanie zapachu kaszy i w sumie muszę przyznać, że tym razem się udało do tego stopnia, że postanowiłam się z wami podzielić pomysłem, tym bardziej, że ogólna wartość całości jest niezmierzona :)
Składniki:
1 szklanka gotowanej kaszy gryczanej
2 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka rozmarynu
1/2 szklanki gotowanej soczewicy
1/3 szklanki suszonych grzybów
2 ząbki czosnku
marynowana marchewka do dekoracji
sos sweet-chilli jako dressing
Oliwę rozgrzać na patelni z posiekanym drobno czosnkiem i rozmarynem. Po chwili dodać rozkruszone suszone grzyby, a następnie ugotowaną kaszę gryczaną i soczewicę. Chwilę razem podusić i odstawić. Przyprawić według smaku. Ja dodałam curry i czarny pieprz świeżo mielony.
Rozkładać na talerze i dekorować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz