piątek, 10 stycznia 2014

Mrożona cytryna

Jeszcze kilka słów o cytrynie dla uzupełnienia informacji, które wrzuciłam wcześniej. Jak wspominałam wcześniej w skórce cytryny kryją się skarby i to właśnie tam znajduje się najwięcej wartości odżywczych i witamin, które korzystnie wpływają na nasz organizm. 
Coż więc zrobić, by użyć całą cytrynę i nie wyrzucać skórki? 

Odpowiedź jest bardzo prosta: mrożona cytryna. 
Aby upewnić się, że jest czysta i bez wyrzutów sumienia będziemy mogli po zamrożeniu spożyć ją w całości, wystarczy - jak wcześniej wspomniałam - namoczyć ją w wodzie, dopiero później włożyć do zamrażarki. 

Kiedy cytryna będzie już zamrożona, należy zatrzeć ją na tarce i uzyskany proszek/ papkę dodać do wody i wypić. Oczywiście można dodawać ją do sałatek, sosów, dań rybnych/mięsnych, lodów i deserów, no więc co kto lubi, na szczęście cytryna naprawdę stanowi świetnie towarzystwo dla wielu produktów i pokarmów. 

Sok z cytryny zawiera oczywiście spoko witaminy C, ale w skórce kryje się jej o wiele wiele więcej. I nie chodzi tylko o witaminę C. Zawartość odżywcza w skórce cytryny jest 5-10 razy większa niż w samym soku. 

Cytryny zwalczają również drobnoustroje, bakterie i grzyby tak częste w naszym społeczeństwie. Reguluje ciśnienie krwi i działa jako środek antydepresyjny, antystresowy oraz pomaga leczyc zaburzenia nerwowe. 

Po latach badań laboratoryjnych udowodniono, że cytryna zabija komórki nowotworowe w przypadku m. in. nowotworów jelita, piersi, prostaty, płuc i trzustki. Na szczęście metody leczenia naturalnego zwalczają i eliminują tylko komórki nowotworowe, a nie wszystkie inne, jak większość stosowanych powszechnie metod leczenia. 

Prosty zabieg mrożenia cytryny pomaga nam uniknąć wyrzucania tego, co najcenniejsze. 
Spożywanie mrożonej cytryny nie tylko pomaga usuwać toksyny z naszego organizmu, ale również nas odmładza. Co bardzo ważne, okazuje się, że cytryna zwalacza również komórki rakowe. Wielu z nas myśli, że przeciez mnie to nie dotyczy, ale zdecydowanie lepiej zapobiegać niż później leczyć i to nie tylko ze względu na koszty. Wiem też, że wielu ludzi nie wierzy lub nie chce wierzyć w naturalne metody leczenia, ponieważ uważają, że zdrowy styl życia jest zbyt ciężką pracą i wolą iść na łatwiznę, decydując się na tradycyjne leczenie, a raczej "zamiatanie objawów pod dywan", zjedzenie bezwartościowego suplementu lub wygodne twierdzenie: "Przecież na coś muszę umrzeć". 
Przykre jest to, że nikt nie mówi nam o wartościach i potędze naturalnych leków ukrytych w naszym pożywieniu, bo przecież na tym nikt by na tym nie zarabiał. 

Szkoda, że świat zwariował już tak bardzo, iż nie chce stosować sprawdzonych i prostych sposobów na lepsze życie i zdrowie, a przecież właśnie tak zaprojektował nas Stworzyciel i to On doskonale wiedział, jaka dieta i leczenie jest dla nas najlepsze. 


2 komentarze:

  1. Ten tekst o cytrynie znajduje sie w wielu miejscach w necie. Wyglada jakby naisał go jakiś sfrustrowany spadkiem sprzedazy importer cytryn. Net jak papier przyjmie wszystko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie mogę się w tym zgodzić i to nie tylko ze względu na własne przekonania i doświadczenie. Nie sądzę, żeby sprzedawcy cytryn mieli jakiekolwiek problemy, ponieważ ludzie cytryny zawsze kupowali i będą kupować choćby dla soku. Generalnie przed wyrażaniem takich opinii, żeby się nie kompromitować, najlepiej samemu sprawdzić na własnej skórze, bo może się okazać, że jednak coś nas zaskoczy. Niestety naturalne sposoby nie cieszą się zbytnią aprobatą i popularnością ze względu na to, iż nikt na nich specjalnie nie zarabia. Dieta jest, była i będzie najlepszym sposobem dbania o swój organizm, więc jestem pewna, że pokarmy są najlepszym sposobem poprawy jego funkcjonowania, łącznie z odpornością. Wiem z wielu źródeł, iż sposób ten został wypróbowany i okazuje się skuteczny, szczególnie w połączeniu z innymi elementami właściwego stylu życia. Oczywiście decyzja pozostaje kwestią indywidualną :)

      Usuń