Bruschetta, czyli przysmak włoski

Chcę wam przedstawić coś, co może już znacie, a może nie, coś, co ja sama po prostu uwielbiam i jestem pewna, że również i wy polubicie :) Włoska bruschetta, czyli pieczywo ze specjalnie przygotowanymi pomidorkami jest doskonałą przekąską na lato, szczególnie, kiedy pomidory mają zachwycający zapach i jeszcze lepszy smak, świetną przystawką do zup lub sałatek, lub też metodą na szybkie zaspokojenie głodu w nie-byle-jaki sposób... Ja zakochałam się od razu, jak tylko skosztowałam pierwszy kęs i wiem, że to zamiłowanie będzie towarzyszyć mi już do końca...

W różnych rejonach Włoch bruschettę przygotowuje się na różne sposoby: na różnym pieczywie i z różnymi dodatkami, ale podstawą prawdziwej bruschetty są POMIDORY. Można by się tutaj rozwodzić, jaki rodzaj będzie najlepszy, bo Włosi mają swoje ulubione, ale biorąc pod uwagę, że u nas dostęp do wielu gatunków jest mocno ograniczony, zostańmy przy tym, że powinny być dojrzałe, ale nie za miękkie i obrane ze skórki :)

Porcja na 2 osoby (tylko mi później nie wytykajcie, że wam wyszło dużo, bo my po prostu tyle potrafimy zjeść hi hi)

2-3 ciabatty lub 1 bagietka 
4 duże pomidory
1 średniej wielkości biała cebula
2-3 ząbki czosnku
Kilka gałązek świeżej bazylii
Sól morska
Pieprz czarny (najlepiej świeżo mielony)

Pomidory sparzyć i obrać ze skórki. Rozkroić i wykroić gniazda nasienne (można zjeść :), a następnie pokroić w kosteczkę. Cebulkę pokroić w kosteczkę i dodać do pomidorów. Czosnek przecisnąć, a bazylię posiekać. Wszystko wymieszać i przyprawić. 

Pieczywo rozkroić na porcje. Lekko skropić oliwą. Można również oprószyć solą, pieprzem i suszoną bazylią. Podpiec w piekarniku. 

Przygotowane pomidory nakładać na ciepłe pieczywo. Od razu schrupać!

Smacznego!!!