środa, 25 września 2013

Rozgrzewająca herbata z imbirem

Z przykrością i tęsknotą w sercu muszę stwierdzić, że nadszedł już czas coraz chłodniejszych wieczorów, które oczywiście mają swoje pozytywne strony, ponieważ z pewnością chętniej spędzamy je pod kocykiem, przy świeczkach, ale które z drugiej strony wywołują nostalgię i motywują do aktywnych poszukiwań choć odrobiny ciepła, czy to ukrytej głęboko w nas, nagromadzonej podczas lata, czy też właśnie zewnętrznej, zaczarowanej w kubku ulubionej herbaty.


Jedną z moich ulubionych wariacji herbacianych jest herbata (mięta, melisa, owocowa - świetnie nadaje się gruszka z melisą) zaparzona z plasterkami imbiru, a następnie lekko osłodzona miodem. Jeśli ktoś lubi "na kwaśno", można wcisnąć jeszcze odrobinę cytrynki. Efekt rozgrzewający gwarantowany. 

Jeśli jesteście miłośnikami imbiru i stosujecie go regularnie to pewnie nie muszę wam wyjaśniać jego niezwykłych właściwości, ale dla tych, którzy jednak nie wiedzą zbyt dużo na temat tej niesamowitej rośliny korzennej, mam kilka ciekawych informacji:

- pobudza wydzielanie soków trawiennych i wspomaga działanie całego układu trawiennego,
- wspomaga wchłanianie wartości odżywczych w organizmie,
- pomaga zredukować wzdęcia i powstawania gazów,
- ze względu na właściwości przeciwzapalne, łagodzi bóle stawów,
- co ważne przy obecnej pogodzie - pomaga zapobiegać i leczyć przeziębienie, łagodzi ból gardła i katar. 

Pewnie już wybieracie się do sklepu do imbir, więc nie będę was dłużej zatrzymywać :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz