niedziela, 14 kwietnia 2013

Sajgonki z ciasta filo

Oboje z mężem uwielbiamy kuchnię azjatycką, więc od czasu do czasu na naszym stole pojawiają się sajgonki. W końcu odważyłam się przygotować je samodzielnie. I wcale nie było to takie trudne, a wynik był naprawdę udany, szczególnie w połączeniu z kremem z marchewki, który zaprezentowałam wcześniej. 




Porcja na sześć sajgonek

Składniki:
5 arkuszy ciasta filo o wymiarach ok. 25 cm x 35 cm
1/2 czerwonej papryki
1 cebula
5 łyżek słodkiej kukurydzy
Mieszanka kiełków (ja wykorzystałam kiełki z fasolki mung, soczewicy i lucerny)
1 łyżka oliwy z oliwek
Curry
Mieszanka przypraw azjatyckich
Szczypta peperoncino
1 łyżeczka tellofixu/wegety

Arkusze (pięć arkuszy złożonych razem) przeciąć wzdłuż na pół, a następnie na trzy części. Posmarować rozbełtanym jajkiem. 

Na oliwie poddusić cebulę i paprykę pokrojone w cienkie paseczki. Dodać kukurydzę i kiełki, a następnie doprawić. Nadzienie powinno być dość pikantne. 

Nadzienie nałożyć na przygotowane ciasto filo (ok. 2 łyżki nadzienia) i zwijać jak krokiety: najpierw do wewnątrz zwinąć prawą i lewą stronę ciasta, a następnie od dołu zwijać do góry przytrzymując nadzienie, aby nie wypadało. 




Zwinięte sajgonki posmarować rozbełtanym jajkiem. Piec w piekarniku przez ok. 20 minut w 160 stopniach. Tak przygotowane sajgonki można zamrozić lub smażyć na odrobinie oliwy i podawać. Świetnie smakują z sosem sweet chilli. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz